Praca w IT – freelancing czy etat?

W Polsce wciąż preferowanym modelem pracy jest etat. Jednocześnie stale zwiększa się odsetek osób, które wyłamują się z utartego schematu i wybierają freelancing. Trend ten jest widoczny zwłaszcza w branży IT, która stwarza znakomite warunki do pracy dla tzw. wolnych strzelców. Jak jednak wynika z doświadczeń informatyków, nie jest to rozwiązanie dla każdego. Na co więc się zdecydować? W czym etat jest lepszy od freelancingu i odwrotnie – jaką przewagę ma freelancing?

Praca w IT – zalety i wady etatu

 Praca na etacie jest uznawana za stabilniejszą i bezpieczniejszą. Trudno się z tym nie zgodzić. Pracownik ma zagwarantowane zajęcie i comiesięczny stały dochód, płatny urlop, a także ubezpieczenie zdrowotne i emerytalne. Nawet jeśli zostanie zwolniony, przysługuje mu okres wypowiedzenia, w ramach którego nadal otrzymuje pensję i może rozpocząć poszukiwania nowej pracy.

Etat będzie odpowiedni nie tylko dla osób poszukujących stabilizacji, ale i osób, którym trudno samodzielnie zdyscyplinować się do wykonywania obowiązków służbowych. Odgórnie narzucone zajęcia i kontrola przełożonych mogą w takim przypadku zadziałać motywująco. Co więcej, osobom na etacie (pracującym w biurze) łatwiej jest oddzielić życie prywatne od zawodowego, choć oczywiście nie jest to regułą.

Tak naprawdę jednak etat oferuje jedynie pozorną stabilizację, gdyż nawet umowa o pracę na czas nieokreślony nie daje pewności, że pracodawca Cię nie zwolni. Ponadto, etatowiec najczęściej zarabia mniej niż freelancer.

Praca w IT – zalety i wady freelancingu

Freelancing kusi przede wszystkim wyższymi zarobkami, ale nie tylko. Freelancer sam decyduje o tym, jak zorganizować sobie dzień pracy i jakich zleceń się podjąć. Wybiera godziny i miejsce pracy. Ranek, popołudnie, a może późna noc? Własny dom, kawiarnia czy też biuro coworkingowe? Ustala, z kim chce kontynuować współpracę, a z kim woli się pożegnać. Określając czas pracy i wysokość stawek, decyduje również o swoich zarobkach.

Co więcej, freelancer pracuje na własny rachunek. Buduje swoją markę i sam zarządza sobą. Dla wielu osób takie uwolnienie spod nadzoru szefa działa mobilizująco.

Freelancing ma równie swoje wady. Jedną z nich jest konieczność pozyskiwania klientów na własną rękę. Nie każda osoba to potrafi. Ponadto, żeby się utrzymać, freelancer musi wiedzieć, jak wycenić swoją pracę. Spoczywa na nim również większa odpowiedzialność. To on podejmuje ryzyko biznesowe i musi liczyć się z tym, że przedsięwzięcie może zakończyć się fiaskiem.

Praca w IT – etat + freelancing = duet idealny?

 Na rynku pracy z powodzeniem funkcjonują również osoby, które łączą oba modele. Są zatrudnione w jednej firmie na etat, a po godzinach wykonują zlecenia na rzecz własnych klientów. W ten sposób nie tylko osiągają wyższe zarobki, ale również dywersyfikują źródła dochodu. Nie muszą więc obawiać się, że w razie zwolnienia zostaną całkowicie pozbawieni możliwości zarobkowania.

Niestety, zazwyczaj odbywa się to kosztem czasu wolnego, a bywa, że i pracy na etacie, co może być źródłem problemów. Dlatego osoba decydująca się na łączenie obu modeli musi przygotować się na pewne wyrzeczenia. Powinna również dysponować umiejętnością samoorganizacji, co pozwoli jej osiągać sukcesy na obu polach.

Trudno jednoznacznie ocenić, który ze sposobów pracy jest tym idealnym. Wszystko zależy od indywidualnych preferencji. Część specjalistów IT woli pracę na etat, inni spełniają się jako wolni strzelcy, a jeszcze inni z powodzeniem łączą oba modele. Czasem trzeba wypróbować różnych ścieżek kariery, by wybrać tę najlepszą.

W znalezieniu wymarzonej pracy pomoże Ci agencja HR specjalizującą się w rekrutacjach w branży IT. Dzięki jej wsparciu przekonasz się, czy etat to rozwiązanie dla Ciebie. Z jej ramienia możesz również współpracować z klientem na zasadach body leasingu czy też outsourcingu IT. W takiej formule po wykonaniu projektu nie musisz przedłużać współpracy, co w pewnym stopniu przypomina freelancing.